Tęcza Janków w 9 kolejce A Klasy pojechała na mecz do Mniszkowa, zmierzyć się z miejscowym LKS-em. Celem drużyny Grzegorza Mazurka było zwycięstwo. Cel ten został osiągnięty, Jankowianie pokonali gospodarzy 3:1. Wynik został ustalony już w pierwszej połowie. W tej części gry powinno być strzelonych drugie tyle bramek, jednak zabrakło skuteczności. W drugiej części nasi zawodnicy pilnowali się, żeby nie stracić więcej bramek. Mecz obfitował w wiele ostrych starć, a sędziemu Łuczyńskiemu spotkanie wymknęło się spod kontroli. Z przebiegu mecz, wygrała drużyna lepsza.Bramki dla Tęczy zdobyli: Tomasz Lewandowski, Piotr Holak oraz Marcin Kielich.
W NAJBLIŻSZĄ NIEDZIELE DERBY Z POLONIĄ ROKICINY !!!
Więcej w szczegółach !!!
Spotkanie w Mniszkowie rozpoczęło się zdecydowanych ataków zawodników Tęczy. Już w drugiej minucie z prawej strony wrzutkę w pole karne wykonał Krzysztof Karliński. W polu karnym futbolówkę przejął Tomasz Lewandowski i w sytuacji sam na sam strzelił obok bezradnego bramkarza. Kolejna akcja Jankowian przyniosła drugą bramkę. Z głębi pola, Tomasz Astrakowicz popisał się bardzo ładnym zagraniem do Piotra Holaka, który przyjęciem wpadł w pole karne i ładnym strzałem w prawy górny róg , zdobył drugą bramkę. Tęcza ruszyła za ciosem i próbowała dobić przeciwnika. Sztuka ta nieudawała się. Za to gospodarze przejęli inicjatywę i w 15 minucie zdobyli kontaktowego gola. Nieporozumienie obrońców Tęczy wykorzystał napastnik Mniszkowa,pokonując Sylwestra Białkowskiego głową.
Przy stanie 2:1 Tęcza została zepchnięta trochę do defensywy, lecz ataki Mniszkowa nie przynosiły efektów. W 30 minucie Tęcza obudziła się. Lewą stroną piłkę wymienili ze sobą Lewandowski i Holak. Ten drugi minął dwóch defensorów, ale jego uderzenie z ostrego kąta okazało się minimalnie niecelne. Chwilę później ponownie lewym skrzydłem i ponowanie Holak zwiódł obrońców Mniszkowa. Przy lini końcoweg wycofał piłke do Pawła Wudzińskiego, któy zachował przytomny umysł i przepuścił futbolówkę do lepiej ustawionego Astrakowicza. Popularny Astra długo się nie zastanawiał i z ok.16metrów od bramki zdecydował się na strzał. Piłka minęła lewy słupek o kilka centymetrów. W 38 minucie Tęcza ponownie wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Na 25metrze od bramki, piłkę do Marcina Kielicha zgrał Lewandowski. Ten pierwszy ustawił sobie piłkę na nodze i oddał strzał w kierunku bramki. Uderzenie wydawało się być niegroźne, lecz zaskoczyło golkipera LKS-u i do przerwy Tęcza prowadziła 3:1.
W drugiej połowie mecz się wyrównał. Jedni i drudzy przeprowadzali ataki, lecz żadna akcja w tej częsci gry nie przyniosła zmiany wyniku. Trener Mazurek dał pograć w tym meczu rezerwowym, którzy dowieźli korzystny wynik do końca meczu. Wielu graczy Tęczy po tym meczu było poobijanych. Nasi gracze w spotkaniu z LKS em Mniszków pozostawili na murawie sporo zdrowia.
TĘCZA: 12. S.Białkowski , 3. A.Kotynia (c) , 13 J.Stachecki , 4. K.Karliński , 75. G.Mazurek ( 80' 15. Ł.Karliński) - 7. T.Astrakowicz ż , 8. M.Kielich ż , 6. P.Holak , 11 D.Kobus( 75' 5. K.Najder) - 14. P.Wudziński ( 60' 2. R.Sońta) , 9. T.Lewandowski ż (70' 18. K.Sęk)