Wtorki i Piątki :
godz. 19:00 - Boisko Orlik w Łaznowie
KONTAKT DO TRENERA :
603 770 811 ( Konrad )
KONTAKT DO PREZESA :
532 363 107 (Jakub)
KS Tęcza Janków | 1:3 | LKS Radzice |
2015-09-20, 11:00:00 |
||
relacja » | ||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 5 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
A-klasa » Piotrków Trybunalski I | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 6 | ||||||||||||||||||
|
|
Brak aktywnych ankiet. |
Po dwóch zwycięstwach z poczatku sezonu gracze Tęczy musza przełknąć gorzką pigułkę. W trzeciej serii spotkań lepsi od zespołu Jankowa okazali się zawodnicy LKS Białaczów. Mało kto się chyba spodziewał że przyjezdni w pierwszej połowie tak zdominują gospodarzy. Efektem dobrej gry gości były trzy bramki i prowadzenie do przerwy 3:0. W drugiej części Tęcza nadal odstawała od Białaczowa. Dopiero w końcówce Jankowianie przejęli inicjatywę, lecz na odrobienie strat zabrakło już czasu. Mecz zakończył się wynikiem 2:4. Bramki dla Tęczy: Rafał Sońta 80' oraz Maricn Kielich 86' wolny.
Więcej w rozwinięciu !
Pierwsze akcje to atak Tęczy. Prawa stroną ładnie przedarł się Tomasz Plich i dośrodkował piłke w pole karne. Najwyżej do piłki wyskoczył bramkarz gości i zakończył dobry atak gospodarzy. Nastepnie rzut rożny dla przyjezdnych. 22minuta gry. Do głowy wykokuje jeden z graczy Białaczowa i uderza na bramkę. Strzał ląduje na słupku bramki Sławomira Surmy. W asekuracji na słupku stał jeszcze Tomasz Astrakowicz, który wybił by piłkę, gdyby ta zmierzała w światło bramki. Chwilę później tj. 25minuta napastnik gości zostaje sfaulowany w polu karnym przez doświadczonego Piotra Lebkuchena. Śędzia bez chwili namysłu wskazał na punkt oddalony o 11 metrów od bramki. Do piłki podszedł zawodnik z numerem 10 na koszulce, który zdobył bramkę na 1:0. Rzut karny jednak został wykorzystany przy ogromnym szczęściu. Wykonawcy przy strzale pomogły obydwa słupki. Tęcza ruszyła do ataków. Długa piłka w kierunku Sylwestra Białkowskiego. Nasz nominalny golkiper zgrał ładnie futbolówkę głową do wychodzącego na praktycznie czysta pozycje Astrakowicza. Skrzydłowy Teczy opanował piłkę, lecz został podcięty od tyłu na ok. 25metrze od bramki. Sędzia przerwał grę i za to zagranie wykluczył z gry jednego z defensorów Białaczowa, pokazując mu czerwony kartonik. Czy czerwona kartka była słuszna? Patrząc na całą sytuację, sędzia miał prawo do podjęcia takiej decyzji. Po faulu, rzut wolny dla Teczy. Piłke ustawia etatowy wykonawca tego stałego fragmentu gry, czyli Marcin Kielich. Pomocnik z Jankowa oddał bardzo dobry strzał, który wylądował tylko na słupku bramki. Niestety nasz zawodnik nie miał tyle szczęścia co chwilę wcześniej gracz w niebieskim stroju.
W 36 minucie było juz 2:0. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał jeden z zawodników gości i strzałem po ziemi pokonał Surmę. Chwilę później mogłol być już 3:0. jednak strzał jednego z gości przyblokował Lebkuchen i piłka uderzyła tylko w poprzeczkę naszej bramki. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. W doliczonym czasie pierwszej połowy, błąd słabo prezentującej się defensywy wykorzystali gracze LKS-u. Piłkę pomiędzy naszymi zawodnikami rozgrywa pomocnik, dogrywa na wolne pole do napsatnika, a ten sam nsa sam podwyższa na 3:0. Koniec pierwszej, słabej w naszym wykonaniu połowy.
Druga połowa. Z lewej strony długa wrzutka w pole karne w wykonaniu Mateusza Stasiaka. Do głowy ku zdziwieniu wszystkich, najwyżej wyskoczył grający trener, kapitan Grzegorz Mazurek. Jego strzał z 12 metrów okazał sie bardzo dobrym. Bramkarz z trudem obronił lecąca pod poprzeczkę piłkę. W tej części gry sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Warta uwagi jest sytuacja z 70 minuty. Lewą stroną dobrze drybluje Dawid Kobus. Jednak zostaję dość brutalnie sfaulowany przez jednego z graczy gości. Sędzia za to zagranie wyciągnął żółtą kartkę, a że to było juz drugie takie napomnienie dla tego samego zawodnika to Białaczów kończył mecz w dziewiątkę. 20 minut do końca i Tecza gra z przewaga dwóch zawodników, chyba nie można sobie wyobrazić lepszej sytuacji do zdominowania przeciwnika. Jednak Białaczów dość skutecznie oddalał grę od swoejej bramki. 15 minut przed koncem strzał na bramkę oddał Tomasz Plich. Jego uderzenie jednak nie sprawiło kłopotów bramkarzowi.
Nadchodzi 80 minuta. zamieszanie w polu karnym LKs - u. Chłodną głowę zachowuje wprowadzony kilka minut wcześniej Rafał Sońta i po ziemi z 4 metrów strzela pierwsza bramke dla gospodarzy. To był znak że trzeba jeszcze walczyć, poniewaz do zakończenia meczu pozostawało jeszcze 10 minut + doliczone kilka minut. W 86 minucie Jankowianie mają rzut wolny, na około 30 metrze. Do piłki podchodzi oczywiście Kielich i tym razem zdobywa bramkę. Strzał minął mur i przy słupku zaskoczył spóźnionego bramkarza. 3:2 a tutaj jeszcze jest szansa na doprowadzenie do remisu. Z środka grę rozpoczyna Białaczów. Szybko przedostają się na polówę Tęczy. Fauluje Jakub Stachecki. Do bramki jest ponad 30 metrów. Zawodnik z numerem 6 oddaje strzał i ku zaskoczeni pokonuje zdezorientowanego Surmę. W 89 minucie marzenia o remisie prysnęły. Chwila nieuwagi, rozkojarzenia i wynik 4:2. W doliczonym czasie gry Tęcza zdobyła jeszcze bramkę, lecz gol ten nie został zaliczony. Strzał głowa Sońty zmierzał do bramki, lecz po drodze pojawił się Krystian Najder i będąc na pozycji spalonej wpakował piłkę do bramki z bliskiej odległości. Bramka nie mogła być uznana i wynik tego meczu to 2:4.
Czy brak kilku graczy odbija już się na grze Teczy?? Tego dowiemy się przy okazji kolejnego starcia. Tym razem z Relaxem w CZerniewicach, w niedzielę 9 września o godz. 16:00.
Sędziował: Sylwester Głowacki.
Galeria zdjęć z meczu do obejrzenia TUTAJ!!!
TĘCZA:
1. S.Surma
17. P.Lebkuchen ( 60' 23. S.Wróbel)
13. J.Stachecki ż
4. K.Karliński
14. M.Stasiak ( 75' 2. R.Sońta)
15. T.Plich
18. P.Wudziński ( 80' 5. K.Najder)
8. M.Kielich
7. T.Astrakowicz
16. S.Białkowski (50' 11. D.Kobus)
75. G.Mazurek (c)
będzie dobrze
dzieki.pozdr.