Gracze Tęczy doznali bolesnej porażki w spotkaniu w którym przeciwnikiem był zajmujący niższe miejsce w tabeli Atom Januszewice. Jankowianie w tym meczu dwukrotnie obejmowali prowadzenie, lecz nie potrafili go utrzymać i wywieźć choćby jednego punktu z tego trudnego terenu. Martwi fakt, że zespół stracił trzy bramki po podobnie wyglądajacych akcjach. Bramki dla Tęczy strzelili: Tomasz Astrakowicz oraz Tomasz Lewandowski.
Szczegóły w rozwinięciu...
Od początku spotkania to Tęcza dominowała. Już w 5 minucie udało się strzelić bramkę. Lewym skrzydłem dobrą akcje przeprowadził Dawid Kobus, który zgrał piłkę w pole karne, tam futbolówkę przejął Piotr Holak i zagrał w sporym zamieszaniu do Tomasza Astrakowicza. Ustawiony na prawej pomocy zawodnik opanował piłke i strzałem w długi róg pokonał bramkarza. Tęcza poszła za ciosem. Aktywny Kobus ponownie lewą stroną dobrze przedryblował jednego z obrońców gospodarzy i zgrał na 8 metr pola karnego, gdzie znajdował się także bardzo aktywny od pierwszych minut Astrakowicz. Ten ostatni miał przed sobą tylko pustą bramkę, ale zmuszony do strzału ze wslizgu pomylił się o kilka centymetrów. W 10 minucie Tęcza miała trzecią wspaniałą okazję do strzelenia bramki, a dokładniej Astrakowicz. Piłkę ze środka pola zagrał Holak, który swoim podaniem minął cała linię obrony. W sytuacji sam na sam znalazł się Astrakowicz, któremu zabrakło odrobinę zimnej krwi i z pojedynku zwycięsko wyszedł bramkasz Atomu. Później do głosu doszła drużyna gospodarzy. Miała też kilka groźnych ataków, ale bramkę zdobyła dopiero w 30 minucie. Akcję prawym skrzydłem przeprowadził pomocnik Atomu zgrał piłkę wzdłuż pola karnego Tęczy i pod naciskiem dwóch naszych obrońców, napastnik gospodarzy skierował futbolówkę do bramki Sylwestra Białkowskiego.
Do przerwy wynik remisowy 1:1. Pierwsze20 minut dla Tęczy, poźniej inicjatywnę przejął Atom.
Drugą część spotkania od ataków zaczęli zawodnicy Tęczy. Kilka składnych akcji nie przynosiło bramki. Dopiero w 60 minucie rzut rożny wykonywał Marcin Kielich. Piłkę wybili obrońcy Atomu, na lini pola karnego piłkę przejął Piotr Holak i zdecydował sie na strzał, który trafił pod nogi Tomasza Lewandowskiego i ten strzałem z kilku metrów zdobył bramke, dawającą prowadzenie gościom 2:1. Jankowianie ruszyli za ciosem i jak najszybciej chcieli zwiększyc prowadzenie. Prawym skrzydłem rajd przeprowadził Przemysław Maj. Zdołał dośrodkować piłkę na pole karne, gdzie znajdował się Lewandowski, ale jego strzał głowa okazał się niecelny. Po tych sytuacjach to gospodarze ruszyli do ataku. W drużynie Tęczy doszło do korekty w składzie. Tomasza Plicha zmienił Marcin Knap, który miał wzmocnić defensywę. Ta zmiana nie okazała się trafioną, gdyż kolejny zawodnik w defensywie wprowadził nerwowość w poczynaniach obrońców i organizacja w obronie była dość słaba. Akcja lewym skrzydłem przyniosła wyrównanie do zespołu z Januszewic. Skrzydłowy Atomu zgrał piłke wzłuż pola karnego i niepilnowany napastnik gospodarzy strzelił nie do obrony dla Białkowskiego. Bramka ta źle podziałała na zawodników Tęczy, którzy nie potrafili skonstruować składnej akcji. Za to gospodarze ponownie lewym skrzydłem, ponownie wstrzelili piłkę w pole karne i po raz kolejny niepilnowany napastnik gospodarzy strzelił bramkę na 3:2. Dopiero wtedy Jankowianie ruszyli do przodu, nie mając nic do stracenia. Swoją świetną okazję miał wprowadzony chwilę wcześniej Mateusz Ludwiczak. Młody gracz Tęczy wyszedł sam na sam z bramkarzem gospodarzy, który opuścił już swoje pole karne. Jednak zamiast przelobować golkipera Ludwiczak nieczysto trafił w piłkę i akcja spaliła na panewce. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i Tecza nie wywiozła nawet jednego punktu.
Tęcza: 12. S.Białkowski - 5. J.Stachecki, 17. P.Maj, 16. A.Szymański ż, 3. A.Kotynia - 6. M.Kielich, 9. T.Lewandowski (c), 6. P.Holak(80' 10. M.Ludwiczak), 7. T.Astrakowicz, 11. D.Kobus - 15. T.Plich(70' 13. M.Knap)